Carlos Ghosn uciekł z Japonii! Uważa ten proces za sfałszowany i naruszający zasadę domniemania niewinności

Oskarżony były prezes Nissana, Carlos Ghosn, pojawił się w Libanie, mimo że przebywał w areszcie domowym z surowymi gwarancjami, że nie opuści Japonii. To niezwykły zwrot wydarzeń po ponad roku dramatu prawnego. W oświadczeniu wydanym wczoraj po przybyciu do kraju Ghosn powiedział, że ucieka przed sprawiedliwością w Japonii, ale raczej ucieka przed niesprawiedliwością i prześladowaniami politycznymi.

Ghosn czekał na proces w Tokio pod zarzutem niewłaściwego postępowania finansowego na czele producenta samochodów i groziły mu lata więzienia, jeśli zostanie uznany za winnego. Nie jest jasne, kiedy Ghosn wyjechał z Japonii do Libanu, którego jest obywatelem.

Następujące warunki zostały nałożone na Gonkatę jako część jego kaucji:

1. Musi mieszkać w Tokio.

2. Nie może podróżować za granicę; musi oddać swój paszport adwokatowi.

3. Na wyjazd dłuższy niż dwie noce wymagana jest zgoda sądu.

4. Wejścia do mieszkania powinny być monitorowane przez kamery.

5. Zabrania się dostępu do Internetu oraz korzystania z poczty elektronicznej.

6. W kancelarii możesz korzystać z komputera osobistego, który nie jest podłączony do Internetu.

7. Zakazuje się komunikowania się ze stronami sprawy.

8. Udział w posiedzeniu zarządu Nissana wymaga zgody sądu.

9. Zabrania się kontaktowania się z managerem Nissana.

Według Reutera Ghosn powiedział:

„Jestem teraz w Libanie i nie będę dłużej przetrzymywany jako zakładnik sfabrykowanego japońskiego wymiaru sprawiedliwości, w którym zakłada się dyskryminację, utrwala się dyskryminację i łamie podstawowe prawa człowieka, a zobowiązania prawne Japonii wynikające z prawa międzynarodowego i traktatów, którymi jest ona związana, są zignorowane” – powiedział Ghosn. „Nie uniknąłem sprawiedliwości – uniknąłem niesprawiedliwości i prześladowań politycznych”.

Japoński państwowy operator NHK zacytował libańskiego urzędnika bezpieczeństwa, który powiedział, że Ghosn wylądował w Libanie prywatnym odrzutowcem i wjechał do kraju pod inną tożsamością. NHK powiedział, że Japonii byłoby trudno poprosić Liban o odesłanie rozbitego auto-tytana, ponieważ nie było umowy o ekstradycję między Japonią a Libanem. Ghosn może stracić 1,5 miliarda jenów (13,8 miliona dolarów) z powodu nieprzestrzegania gwarancji.

Sąd Okręgowy w Tokio powiedział NHK, że nie zmienił warunków kaucji, która uniemożliwiała Ghosnowi podróżowanie za granicę. Według japońskich urzędników państwowych w bazie danych Japońskiej Agencji Imigracyjnej nie ma informacji o wyjeździe Ghosna.

Ghosn został aresztowany nieco ponad rok temu w Tokio pod zarzutem nadużyć finansowych jako prezes Nissan Motor Co. Został oskarżony w czterech przypadkach w Japonii. Ghosn zaprzecza wszystkim oskarżeniom i grozi mu do 15 lat więzienia i grzywna w wysokości do 150 milionów dolarów (1,4 miliona dolarów), jeśli zostanie uznany za winnego wszystkich czterech zarzutów.

Prawnicy i jego żona Carol wyrazili wątpliwości, czy proces byłego szefa grupy motoryzacyjnej Renault, Nissan, Mitsubishi będzie w Japonii sprawiedliwy. Chociaż oficjalna data rozprawy nie została jeszcze ustalona, sprawa nie trafi do sądu. do wiosny 2020 r. Prawnik Ghosna w Japonii zarzuca prokuratorom nielegalną zmowę z kierownictwem Nissana i urzędnikami państwowymi w celu odsunięcia go od władzy i zapobieżenia pełnej fuzji Nissana, francuskiego sojusznika Renault.

Prawnicy Ghosna stwierdzili, że prokuratorzy naruszyli również jego prawa podczas procesu, angażując się w takie działania, jak nielegalne gromadzenie dowodów i odmawianie mu prawa do przyspieszonego procesu. Prokuratorzy w Tokio zaprzeczyli niewłaściwemu postępowaniu z dowodami.

W oświadczeniu Ghosn powiedział, że wykorzysta swoją nową wolność, aby podzielić się więcej o swojej historii. „Teraz mogę wreszcie swobodnie rozmawiać z mediami i nie mogę się doczekać rozpoczęcia przyszłego tygodnia” - powiedział.